Wielka siódemka zagrożona?

Tuż po podpisaniu umowy o współpracy   |   Fot. Cezary Banasiak

Był to zarazem oficjalny start ciągników Forda w naszym kraju. Gdy na niedawnych targach IAA w Hanowerze, model Ford F-MAX zdobył nagrodę Ciężarówki Roku, wywołał niemałe poruszenie w branży. Jak to tak, że wygrywa ktoś spoza wielkiej siódemki? Wykonany został więc już wtedy pierwszy krok do włączenia się w rywalizację na - wydawałoby się - dość ugruntowanym rynku.

Nowość szansą. Owszem Ford Trucks miał przed F-MAXem ciągniki, które jeździły i jeżdżą z powodzeniem po drogach Afryki, na Bliskim Wschodzie czy w Rosji, ale nie oszukujmy się - nie miały one właściwie większych szans na zauważalną sprzedaż w Europie Zachodniej czy w naszym kraju. F-MAX jednak zmienia bardzo wiele, bo zarówno z wyglądu, jak i deklarowanych osiągów, wydaje się być równorzędnym przeciwnikiem dla "starszych" kolegów innych marek.

Wspomniana wyżej umowa ustanowiła firmę Q-Service Truck jedynym dystrybutorem Ford Trucks w Polsce. Po wielu latach panowania siedmiu marek producentów pojazdów ciężarowych o DMC > 16 t, na czwartym pod względem wielkości rynku w Europie, pojawił się nowy gracz. Dotychczasowe kompetencje zbudowane w obrębie działalności spółki Q-Service Truck, jakimi są sieć ponad 70 niezależnych warsztatów oraz funkcjonujący już model dystrybucji części, pozwolą w bardzo szybkim tempie na zbudowanie sprawnej struktury sprzedaży pojazdów marki Ford Trucks na terenie kraju. Taka współpraca świetnie wpisuje się w kierunek rozwoju działalności Grupy Kapitałowej Inter Cars, gdzie poprzez różne segmenty naszej działalności, tworzymy kompleksowy model obsługi klientów, oferując dostęp do gotowych produktów jakimi są pojazdy, części zamienne i usługi napraw. Jestem przekonany, że pojazdy Ford Trucks, w tym flagowy ciągnik F-MAX, poprzez swoje unikalne cechy użytkowe, pozwoli naszym krajowym przewoźnikom na utrzymanie konkurencyjnego poziomu usług transportowych - powiedział Sławomir Rybarczyk, Prezes Q-Service Truck.

Walka o rynek. Czy produkowane w Turcji ciągniki rzeczywiście przebiją się i zawojują polskie drogi? Nie można zapominać, że Ford Trucks to jeden z największych producentów samochodów ciężarowych na świecie, a w swojej ofercie ma ciągniki siodłowe, ciężarówki budowlane oraz pojazdy specjalistyczne. Świetnie radzi sobie na różnych rynkach poza Europą, a teraz chce zmierzyć się z wielką siódemką także na szerszą skalę na starym kontynencie.

Od pierwszego kontaktu z Q-Service Truck wiedzieliśmy, że mamy wspólną wizję i zbieżne DNA biznesowe, które pozwoli nam być dobrymi partnerami. Współpraca ta zapewni nam najlepszą możliwą dystrybucję na terenie Polski, a także zagwarantuje szybki rozwój sprzedaży części oraz rozbudowę sieci posprzedażowej. Wspólnie z Q-Service Truck zapewnimy najwyższy poziom obsługi klienta, dostęp do serwisów oraz konkurencyjne rozwiązania dedykowane sprzedaży. Jesteśmy zadowoleni z partnerstwa z Q-Service Truck i wierzymy, że razem zmienimy rynek pojazdów ciężarowych - mówił Emrah Duman, Dyrektor ds. Rozwoju Rynków Międzynarodowych w Ford Trucks. Wiadomo, że zadanie jest trudne, ale i Ford Trucks wydaje się podchodzić do tematu z rozsądkiem, chcąc na razie zdobyć przyczółek na poziomie kilku procent rynku. Wydaje się, że krok po kroczku może to być możliwe, szczególnie gdy ceny za sam ciągnik, ale i np. wsparcie w finansowaniu, będą odpowiednio dopasowane do polskiego klienta.

Fot. Ford Trucks