LOGISTYKA TRANSPORT DROGOWY TRANSPORT SZYNOWY TRANSPORT WODNY TRANSPORT LOTNICZY
21 grudnia 2024 r.
Reklama   +48 602 706 846     Kontakt 
www.pgt.plTrudna misja nowego ministra
Logistyka

Trudna misja nowego ministra

Jedno czy dwa ministerstwa? Jakie priorytety, kolej czy drogi?

Krzysztof Koprowski

PiS wygrał wybory i utworzy samodzielnie rząd. To już wiadomo. Wiadomo też, że kandydatem na ministra transportu (infrastruktury) jest 56-letni Andrzej Adamczyk – poseł ziemi krakowskiej, zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury. Czeka go wiele wyzwań, ponieważ lista nie załatwionych spraw przez jego poprzedniczkę jest bardzo długa. Z drugiej strony, niektóre rozpoczęte procesy i programy, chcąc nie chcąc, będzie musiał kontynuować.


Mówiąc o wymagającej misji przyszłego ministra transportu, Adrian Furgalski (wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR), który sam był kandydatem do ministerialnego fotela po zwycięstwie w wyborach PO przed 8 laty, podkreślił, że nowy szef resortu „będzie musiał stawić czoła wielu wymagającym zadaniom i kontynuować przyjęte przez poprzedni rząd programy realizacji inwestycji drogowych i kolejowych”. Niezbędne jest również – zdaniem b. współpracownika b. ministra transportu Tadeusza Syryjczyka i znawcę tematu – wypracowanie nowego modelu współpracy pomiędzy administracją państwową a wykonawcami, by uniknąć negatywnych zjawisk, występujących dotychczas na placach budowy. Niezbędne jest zupełnie inne rozłożenie ryzyk pomiędzy wykonawcą a administracją publiczną oraz stosowanie lepszych, bardziej przyjaznych, zapisów w umowach i specyfikacjach przetargowych.

Trzeba również – jego zdaniem – wrócić do pracy nad wprowadzeniem elektronicznego systemu poboru opłat na autostradach państwowych i włączyć trzy autostrady koncesyjne do tego systemu. Działania te powinny znacznie upłynnić ruch i zlikwidować sporą część zatorów na autostradach. Nowy minister dostanie również w spadku rozpoczęty drugi proces restrukturyzacji kolejowych przewozów regionalnych. Dobrym pomysłem byłoby również wprowadzenie wspólnego systemu informatycznego, zakładającego jeden bilet na każdą relację dla wszystkich przewoźników kolejowych, umożliwiający zakup biletu w każdej kasie i punkcie stacjonarnym oraz w internecie.

Priorytety. Zdaniem PIS, sprawy infrastruktury podczas rządów Platformy Obywatelskiej były zaniedbane. A jako przykład podaje się bardzo niski poziom wykorzystania środków unijnych. Gdyby nie przesunięcie aż 7 mld zł oraz przekierowania wewnętrzne, takie jak podniesienie dofinansowania czy zakup taboru, sytuacja byłaby dramatyczna. Czy jednak kwestie szeroko pojętego transportu będą priorytetem nowego ministerstwa, skoro od dawna mówi się, że będzie nim budownictwo mieszkaniowe? Czy znajdzie się wreszcie rząd, który wykorzysta niepowtarzalną szansę, by uzdrowić polską żeglugę śródlądową? To już ostatni moment, by to zrobić, nigdy później nie będzie na to takich środków (z UE).

Kwestia zakończenia bieżącej perspektywy finansowej UE będzie jedną z pierwszych, którą chce się zająć PiS-owski rząd (i słusznie). Niektóre środki przeniesiono bez notyfikacji Komisji Europejskiej (co na to pani b. minister Wasiak?). Może to oznaczać wysokie kary dla Polski. Warto pamiętać, że z przyznanych Polsce pieniędzy na inwestycje kolejowe na lata 2007-2013 udało się wydać tylko 61% – potwierdziła to komisarz ds. rozwoju regionalnego Corina Cretu.



« powrót
Biuro Brokerskie Omega