Rekordowe wyniki portu w Gdańsku

Wszystko wskazuje na to, że bieżący rok będzie pod każdym względem najbardziej udanym rokiem w dotychczasowej działalności gdańskiego portu.

Drobnica i paliwa płynne. Tak dobre wyniki port zawdzięcza przede wszystkim wzrostowi o 8 mln t, czyli aż o 43% przeładunków drobnicy, następnie o 35% paliw płynnych, co dało 6,36 mln t, przy 5,36 mln t w roku 2016. Poza tym grup stalowych - o 22% oraz przeładunków kontenerowych, które wyniosły ponad 7 mln t.

Ten wzrost był oczekiwany z powodu otwarcia w 2016 r. drugiego terminalu kontenerowego DCT (Deepwater Container Terminal), dzięki któremu zwiększył on swoje możliwości przeładunkowe z 1,5 do 3 mln TEU i stał się hubem Europy Środkowej i Wschodniej. Wzrosła też obsługa pasażerów obsługiwanych w porcie.

Spadają przeładunki węgla. Gorsze wyniki zanotowano natomiast w przeładunkach węgla: 2,1 mln t, w porównaniu do 2,5 mln t, po I półroczu 2016 r., następnie zboża (0,5 wobec 0,55 mln t) oraz innych ładunków masowych (1,6 wobec 1,9 mln t).

Jak powiedział Łukasz Greinke, prezes zarządu Portu Gdańsk: Pierwsze półrocze zamykamy z dużym zadowoleniem. Możemy mówić obecnie o wzroście w stosunku do pierwszego półrocza 2016 r., a to oznacza, że nie tylko zrealizowaliśmy nasze założenia na 2017 r., ale na niektórych poziomach je przekroczyliśmy. Ten trend utrzyma się do końca roku, a najprawdopodobniej również w następnych latach.

6 miejsce na Bałtyku. Od chwili zbudowania DCT, port w Gdańsku notuje rekordowe wyniki w przeładunkach i obecnie zajmuje 6 miejsce w rankingu portów bałtyckich. Na podium znajdują się niepokonane wciąż trzy porty rosyjskie: Ust-Ługa, Primorsk i Sankt Petersburg. Na czwartej pozycji plasuje się szwedzki Goeteborg, a na piątym litewska Kłajpeda.

Dzięki rozbudowie DCT, Gdańsk zaczyna być mocno liczącym się konkurentem w przeładunkach kontenerowych. Czy i kiedy zostanie liderem oraz przegoni porty rosyjskie, port szwedzki i litewski - czas pokaże.