LOGISTYKA TRANSPORT DROGOWY TRANSPORT SZYNOWY TRANSPORT WODNY TRANSPORT LOTNICZY
28 marca 2024 r.
Reklama   +48 602 706 846     Kontakt 
AsstrA
www.pgt.plPPL przejęły lotnisko w Radomiu
Transport lotniczy

PPL przejęły lotnisko w Radomiu

Przemyślana koncepcja infrastrukturalna czy polityka?

22 października 2018 r.   |  Mikołaj Marszycki

Za 12,7 mln zł Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze kupiło, 14 X, Port Lotniczy Radom. Państwowa spółka będzie teraz rozbudowywać lotnisko. Na początek powstanie m.in. terminal o przepustowości 3 mln pasażerów rocznie. Docelowo Radom ma obsługiwać 10 mln podróżnych.


Czy Radom ma szansę obsługiwać 10 mln podróżnych rocznie?   |   Fot. Wikipedia

Zwiększenie przepustowości portu, czy zbudowanie go do wielkości zdolnej do przyjęcia 10 mln pasażerów, portu, który będzie spójny z rozwojem, koncepcją infrastruktury lotniczej, komunikacyjnej Rzeczpospolitej Polskiej - jest dla Radomia wielką sprawą mówił obecny podczas podpisania uzgodnienia w sprawie zarządzania lotniskiem w Radomiu przez Porty Lotnicze, premier Mateusz Morawiecki.

Przypomnijmy, że w lipcu Port Lotniczy Radom złożył do sądu wniosek "o wymuszoną sprzedaż ze wskazaniem przyszłego nabywcy lotniska", czyli PPL właśnie. Przedsiębiorstwo to zarządza m.in. Lotniskiem Chopina w Warszawie. W połowie września sąd ogłosił upadłość spółki i zatwierdził tzw. procedurę pre-pack, wskazując jako nabywcę PPL.

Inwestycja zaplanowana przez PPL została podzielona na 2 etapy. W pierwszym, w ciągu 20 miesięcy i kosztem 425 mln zł, infrastruktura lotniska zostanie dostosowana do przyjęcia 3 mln pasażerów rocznie. Oznacza to wybudowanie terminalu pasażerskiego o powierzchni 50 tys. m2 z trzydziestoma stanowiskami odprawy, dziewięcioma poczekalniami z gate'ami oraz trzema karuzelami bagażowymi. Poza tym do 2,5 km zostanie wydłużona droga startowa i powstanie 11 miejsc postojowych dla samolotów. Obok lotniska zaplanowano również parking na 3 tys. aut. Przygotowana ma być również koncepcja modułowej rozbudowy terminalu do przepustowości 10 mln podróżnych rocznie.

Ponadto PPL chce także przeprowadzić budowę wewnętrznych układów drogowych – w pierwszym etapie chodzi o ok. 2 km dróg, w drugim o układ kerb przed samym terminalem z postojem dla taksówek, strefą kiss&fly, strefą obsługującą jeden z parkingów oraz dworcem autobusowym o powierzchni 7 tys. m2.

Przewidywane są również nowe drogi kołowania łączące płytę postojową oraz odlodzeniową z drogą startową, w tym dwie drogi szybkiego zjazdu, o łącznej powierzchni około 130 tys. m2. Konstrukcja nawierzchni ma umożliwiać kołowanie samolotów o literze kodu C (np. Airbusy A320 czy Boeingi 737) bez ograniczeń oraz operowania samolotów kodu E (np. Boeingi 747 do wersji 400 i Airbusy A330). Powierzchnię płyty postojowej określono na ok. 50 tys. m2. Ma ona pomieścić dziewięć stanowisk postojowych dla samolotów kodu C i dwa kodu E.

Radom a CPK. Podpisujący porozumienie pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild, wskazał, że port w Radomiu będzie w stanie odciążyć lotnisko Chopina. Dodał, iż rozbudowa sieci drogowej i kolejowej może zapewnić dojazd na lotnisko w Radomiu w ciągu godziny. To staje się bardzo atrakcyjną alternatywą dla innych form podróżowania - ocenił.

Wild przekonywał, że to bardzo dobra "decyzja inwestycyjna", na której zyskają mieszkańcy Radomia i Mazowsza. Powiedział, że w koncepcji przygotowania CPK przewidziane zostało połączenie kolejowe pomiędzy portem centralnym a Radomiem, które umożliwi dojazd w 35 min. Również ta inwestycja sprawi gigantyczny impuls rozwojowy dla całego regionu – zaznaczył.

W podobnym tonie wypowiadał się prezes PPL Mariusz Szpikowski: Radom i region ma taki potencjał gospodarczy, żeby to lotnisko rozwijało się i zarabiało także po uruchomieniu CPK.

Pytanie tylko czy mieszkańcy Mazowsza rzeczywiście będą woleli dojeżdżać do Radomia (np. z Warszawy to 100 km) zamiast korzystać z lotnisk Chopina i Modlina? Czy rzeczywiście tanie linie lotnicze i czarterowe tak chętnie przeniosą się z tych dwóch portów do tego radomskiego (póki co nie chcą o tym słyszeć)? Czy w ogóle realne jest, żeby kiedykolwiek w Radomiu obsługiwano 10 mln pasażerów? Przecież miasto to nie ma takiego potencjału turystycznego jak np. Kraków, który obsłużył w 2017 r. ponad 5 mln podróżnych. I wreszcie, czy nie chodzi tu tylko i wyłącznie o powstrzymanie rozwoju Modlina, a więc o nic innego jak o politykę?


Fot. Adam Guz / KPRM


« powrót
Biuro Brokerskie Omega