Port Centralny w Gdańsku za 12 mld zł

Wizualizacja Portu Centralnego   |   Fot. Port Gdańsk

Mam nadzieję, że Port Centralny wyznaczy nowy kierunek rozwoju. Ta inwestycja to właściwa budowa nowego portu, a przede wszystkim realizacja nowej koncepcji. Cały proces inwestycyjny musi być więc dobrze przeanalizowany i rzetelnie zrealizowany - powiedział Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Dodał również, iż w najbliższych latach oczekiwane jest podwojenie przeładunków w polskich portach.

Dziś o konkurencyjności decydują szlaki transportowe. Infrastruktura, którą mamy, na tę chwilę wystarcza, ale rola i znaczenie Portu Gdańsk, jako najważniejszego węzła logistycznego w Europie Wschodniej sprawi, że w perspektywie kilkunastu kolejnych lat musimy myśleć o nowoczesnej i wydajnej, głębokowodnej przestrzeni ze starannie zaprojektowanym, innowacyjnym zapleczem – skomentował Łukasz Greinke, prezes ZMPG.

Być jak Rotterdam. Prace nad sposobem zagospodarowania Portu Centralnego trwały około roku, a ostateczna koncepcja – jak zwrócił uwagę minister Gróbarczyk „wzorowana na porcie Rotterdam” - została wybrana spośród sześciu przedstawionych, wstępnych projektów. Za ich opracowanie odpowiadało konsorcjum Projmors Biura Projektów Budowlanych i Mostów Gdańsk. Nad projektem pracowało ok. 60 osób różnych specjalności, 10 firm, w tym dwa instytuty naukowo-badawcze. Do tej pory wszelkie tego typu inwestycje morskie, jak port gazowy w Świnoujściu czy terminal DCT, miały określonego inwestora i przeznaczenie. Tutaj wszystko musieliśmy określić na podstawie wnikliwych analiz i prognoz, które obejmują kilkadziesiąt kolejnych lat - wyjaśniał Krzysztof Postoła, generalny projektant Projmors.

Inwestycja obejmie ok. 1400 ha akwenu oraz 410 ha zalądowionej powierzchni, na których znajdą się wspomniane wcześniej terminale, obrotnice, tory podejściowe oraz przestrzeń dla stoczni i statków pasażerskich. Przewidujemy budowę 19 km nabrzeży eksploatacyjnych oraz 8,5 km falochronów. Zaplanowaliśmy trzyetapową budowę portu. O tym, które terminale pojawią się najpierw zadecyduje rynek. Od dawna prowadzimy rozmowy z potencjalnymi operatorami poszczególnych terminali. Teraz, kiedy mamy już koncepcję, działania te będą jeszcze intensywniejsze - tłumaczył Marcin Osowski, wiceprezes ZMPG ds. infrastruktury.

Pierwsze terminale w 2029 r.? Prace nad realizacją projektu rozpocząć się mają jeszcze w tym roku. By zrealizować budowę konieczne są m.in. prace archeologiczne, badania środowiskowe i projekty budowlane. Równolegle z tymi działaniami zarząd portu ma starać się pozyskiwać kontrahentów. Pierwsze terminale być może rozpoczną działalność już w 2029 r.

Port Centralny kosztować ma ok. 12 mld zł, uwzględniając wydatki po stronie administracji morskiej na budowę nowych falochronów, obrotnic i torów podejściowych. Zarząd Portu planuje zrealizować inwestycję z wykorzystaniem formuły partnerstwa publiczno-prywatnego, kredytów i środków własnych. Pytany z kolei o wysokość finansowego zaangażowania państwa w ten projekt, minister Gróbarczyk odpowiedział że: "zależy to przede wszystkim od specustawy, która właśnie powstaje". Wyjaśnił, że przedsięwzięcie ma być finansowane z kilku źródeł - "środki własne portu, inwestycje w zakresie Skarbu Państwa, instytucje finansowe, i w końcu - operator". Przygotowywana natomiast specustawa „ma zawierać przede wszystkim zapisy mające przyspieszyć cały proces uzgodnieniowy w zakresie przygotowania inwestycji".