Podróż promem a przerwanie tygodniowego odpoczynku

W czasie jednej z kontroli w przedsiębiorstwie inspektorzy transportu drogowego stwierdzili, że niedozwolone jest przerywanie odpoczynku tygodniowego podczas podróży promem. Z interpretacją przepisów nie zgadzali się radcy prawni, którzy powoływali się na fakt, iż przepisy rozporządzenia 561/2006 z 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzanie Rady (EWG) nr 3820/85, dopuszczają przerwanie odpoczynku dziennego na promie. Cytując art. 9 w/w rozporządzenia: „ w przypadku gdy kierowca towarzyszy pojazdowi transportowanemu promem lub pociągiem i wykorzystuje regularny dzienny okres odpoczynku, okres ten można przerwać nie więcej niż dwukrotnie innymi czynnościami trwającymi łącznie nie dłużej niż godzinę”.

Radcy interpretują, że skoro dzienny odpoczynek można skrócić, to każdy odebrany w ten sposób odpoczynek tygodniowy łączy w sobie elementy zarówno dziennego odpoczynku jak i przedłożenia do rozmiarów odpoczynku tygodniowego.

Podsumowując radcy twierdzą, że kierowca miał prawo przerwać część odpoczynku tygodniowego, która spełniała warunki regularnego odpoczynku dziennego tj. 11-godzinnego.

Sprawa trafiła do sądu. Organ II instancji nie podzielił stanowiska radców prawnych. Następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uchylił decyzję Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD). GITD złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w Warszawie. NSA oddalił skargę.

Zatem, wbrew stanowisku GITD możemy zakładać, iż dopuszczalne jest podzielenie odpoczynku tygodniowego podczas podróży promem, nie mniej jednak z ograniczeniem, iż dzieje się to w ciągu pierwszych 11 godzin odpoczynku.