Plus pociągiem przyszłości

Wizualizacja   |   Fot. Agencja Rozwoju Przemysłu

List intencyjny dotyczący realizacji projektu podpisali prezesi wymienionych wyżej firm: Hubert Stępniewicz, Krzysztof Zgorzelski i Adam Laskowski. Porozumienie zawarto w obecności wiceminister rozwoju Jadwigi Emilewicz, wiceministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Bittela oraz Marcina Chludzińskiego prezesa zarządu ARP, która jest większościowym udziałowcem wszystkich trzech spółek. Projekt ma kosztować prawie 30 mln zł, a jego zakończenie planowane jest do końca 2019 r.

To jeden z kamieni milowych programu Luxtorpeda 2.0 – powiedziała podczas wydarzenia Emilewicz. Projekt ten dostarczy pojazd, który swobodnie będzie mógł się poruszać po całej sieci. Mam też nadzieję, że będzie on w stanie zaspokoić również inne rynki.

Założenia projektu wpisują się w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której znalazło się szczególne miejsce na zwiększenie poziomu inwestycji w przemysł kolejowy. Konsorcjum spółek z Grupy ARP ubiegało się o dofinansowanie projektu w ramach programu Innotabor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Działania te okazały się skuteczne. I tak firmy mają opracować specyfikację techniczną i funkcjonalną dwunapędowego spalinowo-elektrycznego pojazdu szynowego, wybudować go, a następnie przeprowadzić próbną eksploatację.

Ten projekt to wypadkowa potrzeb pasażerów oraz zauważanej przez branżę niszy występującej na rynku – skomentował Chludziński. A minister Bittel dodał, iż cieszy się, że jego efektem: będzie nie tylko innowacyjny tabor, ale także przyjazna środowisku alternatywa dla pojazdów drogowych, umożliwiająca elastyczny transport po całej sieci kolejowej. Nowy pojazd będzie bowiem eksploatowany zarówno na liniach zelektryfikowanych, jak i bez dostępu do elektryfikacji, niwelując tym samym konieczność przesiadek. A jak zaznaczano, z 18,5 tys. km całej sieci linii kolejowych w Polsce, 11 tys. km jest zelektryfikowanych. Pozostałe 40% użytkują obecnie ciężkie i nieekologiczne pojazdy spalinowe.

Plus. Nowy pojazd hybrydowy będzie nosił nazwę Plus. Jak wiemy Plus jest nie tylko znakiem łączenia ale i wzrostu – mówił Stępniewicz, który zdradził kilka szczegółów pojazdu. Ma on mieć innowacyjną konfigurację i bardzo lekkie rozwiązanie napędu spalinowego, co zapewni niższe od pojazdów spalinowych koszty eksploatacji. Będzie się poruszał z prędkością do 140 km/godz. po trakcji elektrycznej i 120 km/godz. w trakcji spalinowej. Ma mieć 800 kW napędu spalinowego, 2,4 MW napędu elektrycznego i zabierać do 370 pasażerów. Będzie w nim wydzielona przestrzeń dla osób z ograniczoną mobilnością oraz dla podróżujących z rowerami. Służyć ma głównie do realizacji przewozów w ruchu regionalnym.

Pierwszym odbiorcą pojazdów z napędem spalinowo-elektrycznym wyprodukowanych przez fabrykę Cegielskiego będą Przewozy Regionalne. Wstępnie jesteśmy zainteresowani zakupem ok. 30 szt. Wynika to z potrzeby podnoszenia jakości usług w kontekście dynamicznie zmieniającego się rynku przewozów – zapewnił prezes Zgorzelski.

Pierwsze były Feniksy. Adam Laskowski z PTS przypomniał na koniec, że jest to kolejny projekt, w trakcie realizacji którego są wszystkie trzy spółki. Mam tu na myśli zaawansowaną modernizację elektrycznych zespołów trakcyjnych, dzięki której stworzyliśmy unikatowy pojazd Feniks. To pokazuje, że nasza współpraca przynosi dobre efekty, dlatego zamierzamy ją kontynuować.