Nowa strategia rozwoju operatora narodowego

Zawarta umowa zwiększy potencjał usług paczkowych Poczty Polskiej poprzez rozszerzenie sieci punktów odbioru przesyłek o ok. 900 dodatkowych lokalizacji, co w pierwszym etapie da ich łączną liczbę 5,1 tys. 
W ramach nowej strategii firma chce dwukrotnie podnieść sprzedaż i być w pierwszej trójce największych operatorów paczkowych w Polsce. Stawia więc na wielokanałowy dostęp klientów do jej usług. Oznacza to, że oprócz tych typowo logistycznych, użytkownicy e-commerce będą mogli również skorzystać z rozwiązań w zakresie bankowości, ubezpieczeń czy komunikacji cyfrowej. W kwietniu w naszych placówkach będą sprzedawane pierwsze polisy na życie – powiedział prezes Poczty, Jerzy Jóźkowiak.

Rozwój. Wspomniana wyżej umowa ze „Stacją z Paczką”, to dopiero początek drogi, która w efekcie przynieść ma 10 tys. punktów odbioru. Tworzyć je mają zarówno placówki pocztowe, jak i zewnętrzni partnerzy. Realizowane są również inwestycje w urządzenia samoobsługowe, których, w ciągu najbliższych 5 lat, spółka chce uruchomić ok. 1 tys. (obecnie ma ich 39). Nakłady na te cele mają wynieść, podobnie jak planowany zysk, 1,5 mld zł.
Jeszcze w sierpniu 2014 r. rozpisany został przetarg na nowe automaty. Jednak niedawno spółka znacząco zredukowała zamówienie, z 340 do zaledwie 26, tłumacząc to tym, iż zależy jej, aby przy tak dynamicznym rynku, maszyny zamawiane w kolejnych przetargach uwzględniały zmieniające się trendy. Trochę dziwi ten krok, zwłaszcza, że automaty te są kluczowym elementem obsługi sektora e-commerce, o czym świadczy chociażby nieustanna ofensywa na tym polu, prowadzona przez największego obecnie konkurenta Poczty na rynku, InPost.

Oszczędności. Poczta liczy, że w realizacji założonych celów pomoże jej program oszczędnościowy, który, podobnie jak planowane inwestycje i zakładany zysk, przynieść ma 1,5 mld zł - stąd też robocza nazwa całej strategii 3x1,5 mld zł. Cięcia skupią się przede wszystkim na malejącej sieci obsługi przesyłek listowych (w najbliższych 5 latach przychody z tego tytułu spaść mają z 70 do 47%). Firma poszuka też oszczędności w logistyce, stawiając na automatyzację, informatyzację oraz outsourcing, a także w zmniejszaniu posiadanych placówek i przystosowywaniu ich do nowej roli. Czyli nie tylko obsługa, ale także sprzedaż nowych usług. 
Jednocześnie zarząd firmy zapewnia, że nie będzie większej redukcji kadr, gdyż liczba pracowników i tak spada w wyniku corocznych programów dobrowolnych odejść. Zmienić się ma jednak model wynagrodzeń, wykorzystujący w sposób bardziej efektywny systemy premii i prowizji.

Giełda i operator wyznaczony. Zgodnie z wcześniejszym planem Poczta chce w przyszłym roku wejść na giełdę, pozostawiając jednak większościowy pakiet akcji w gestii Skarbu Państwa. Ruch ten ma oczywiście pozwolić na pozyskanie środków finansowych niezbędnych do dalszego rozwoju.
Z końcem 2015 r. spółce wygaśnie funkcja tzw. operatora wyznaczonego. Dlatego też kolejnym ważnym celem strategii jest wygranie nowego konkursu, który przeprowadza obecnie UKE. Jeśli uda się tego dokonać, a szanse są coraz większe - z przetargu zrezygnował już bowiem Speedmail, a jak donosi „Rzeczpospolita” oferty prawdopodobnie nie złoży także InPost - spółka będzie operatorem wyznaczonym na lata 2016-2025.