Irlandzki przewoźnik chce rozwoju Modlina

Drugi z lewej - Prezes Ryanair, Michael O'Leary   |   Fot. Mikołaj Marszycki

W naszej siatce połączeń znajdzie się 210 tras, w tym 17 nowych m.in do tak atrakcyjnych miast jak Barcelona, Bordeaux, Hamburg czy Marsylia. Na 13 polskich lotniskach Ryanair obsłuży łącznie 12,5 mln pasażerów - zapowiedział O'Leary.

17 nowych połączeń. I tak z lotniska w Modlinie będzie można polecieć do Ammanu (stolica Jordanii), Kijowa, Lwowa i Marsylii. Z Bydgoszczy do Glasgow i Kijowa, a z Gdańska do Barcelony i Kijowa. Kraków, podobnie jak Modlin, zyska nowe połączenia z Ammanem i Kijowem, poza tym w siatce połączeń małopolskiego lotniska znajdzie się Bordeaux, Hamburg i Lwów. Z kolei z Poznania będzie można podróżować do Cork, Kijowa i Sztokholmu. Ryanair otworzy też nowe połączenie z Wrocławia do Kijowa.

Szef irlandzkich linii, zapowiedział również umieszczenie dwóch dodatkowych samolotów w swoich bazach w Krakowie i Modlinie. Koszt tej inwestycji to 200 mln dol.

Nie blokować Modlina. Ryanair ma także zamiar podwoić ruch lotniczy w Modlinie z 3 do 6 mln pasażerów. Chce tego dokonać w ciągu najbliższych 5 lat. Niestety, wzrost ruchu oraz rozwój Modlina jest niesprawiedliwie i bezprawnie blokowany przez konkurencyjne lotnisko Chopina oraz jego właścicieli PPL - powiedział prezes O'Leary. Ryanair złożył już w tej sprawie skargę do UE, a także wystąpił z pisemną ofertą współfinansowania lub inwestycji w każdą nową rozbudowę infrastruktury w Modlinie, niezbędnej do dalszego rozwoju lotniska, aby mogło ono skutecznie konkurować z drogim lotniskiem Chopina.

Do oferty O'Learyego odniósł się obecny na konferencji prasowej prezes lotniska w Modlinie Leszek Chorzewski. Propozycja Ryanaira nie oznacza wzrostu wyłącznie jednego przewoźnika. Ona ma charakter otwarty również dla innych linii, zarówno rozkładowych jaki i czarterowych - przekonywał. Przypomnijmy jednak, że póki co z Modlina operuje wyłącznie Ryanair.

Zatrzymywanie rozwoju Modlina to tragedia dla turystyki w tej części Polski, ale także dla mieszkańców Mazowsza i wschodniej części kraju - dodał członek zarządu irlandzkich linii, Juliusz Kumorek. Warszawa tylko traci na tym, że PPL blokuje Modlin.

Krytycznie o CPK. Pytany przez dziennikarzy o projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego O'Leary nie pozostawił na nim suchej nitki. To głupi pomysł. W żaden sposób nie służy on Warszawie, która ma już dwa porty lotnicze: Chopina i Modlin. To absurd, że ten pierwszy może obsłużyć 18 mln pasażerów rocznie. Bez trudu da radę przyjąć 30-35 mln podróżnych. Po co marnować miliardy na budowę nowego lotniska na pustkowiu i bez infrastruktury transportowej, zamiast rozwijać te dwa, które już istnieją - pytał retorycznie.

Nie wierzę, że CPK kiedykolwiek powstanie. A nawet gdyby, nigdy nie przenieślibyśmy tam naszej działalności - dodał na zakończenie O'Leary.