LOGISTYKA TRANSPORT DROGOWY TRANSPORT SZYNOWY TRANSPORT WODNY TRANSPORT LOTNICZY
21 grudnia 2024 r.
Reklama   +48 602 706 846     Kontakt 
www.pgt.plEkologiczna komunikacja
Transport drogowy

Ekologiczna komunikacja

Bezpiecznie, tanio, cicho, czysto

Andrzej Starnawski

Przez wiele dekad władze miast i miasteczek przy zakupie autobusów kierowały się głównie dwoma wyznacznikami: by był pojemny i w miarę ekonomiczny. Wygląd autobusów, dodatkowe udogodnienia, komfort pasażerów czy np. kwestie ochrony środowiska odgrywały w tym wszystkim małą rolę, żeby nie powiedzieć żadną. Ale to już właściwie prehistoria.


Solaris Urbino 12 electric - pierwszy w Jaworznie (woj. śląskie)   |   Fot. Cezary Banasiak

Oczywiście aktualnie takie kryteria wyboru są już nie do pomyślenia - może poza wyglądem, który choć w ogólnym, autobusowym wymiarze ewoluuje, to zdecydowanie odgrywa najmniejszą rolę.

 

Zmiany. Świat tak szybko się zmienia, że dzisiaj nawet trudno sobie przypomnieć, iż rzucające pasażerów na zakrętach po całym wnętrzu, dymiące na czarno "smrodziarze", do których można się było dostać jedynie po wysokich schodkach, to była polska codzienność jeszcze pod koniec ubiegłego wieku. I chociaż czasem o "ogórkach" czy Ikarusach wspominamy z nostalgią, to ich miejsce jest już tylko na zlotach historycznych.

Kolejno pojawiały się rozmaite udogodnienia - rura wydechowa wyprowadzona na dachu (ukłon choćby dla rowerzystów często jadących tuż za autobusem), podłoga blisko jezdni, ułatwienia dla niepełnosprawnych np. dzięki zawieszeniu pneumatycznemu (na przystanku możliwe obniżenie o kilkanaście centymetrów jednej strony autobusu) czy automaty biletowe. Teraz to wszystko jest już, albo staje się standardem, ale wymagania się zmieniają.

Ekologicznie. Dzisiaj jednym z najważniejszych celów rozwoju jest redukcja emisji szkodliwych substancji. Nagłaśniane w mediach problemy ze smogiem w dużych miastach i aglomeracjach, to nie tylko kłopot małych, domowych piecyków, o których się tyle mówi. To także przecież zanieczyszczenia wywoływane przez wszelkie pojazdy poruszające się po ulicach. Jedną z metod walki ze smogiem jest niewątpliwie eliminowanie trujących pojazdów i zastępowanie je znacznie "lżejszymi" dla atmosfery. Władze miast stopniowo wymieniają tabory na autobusy na gaz CNG, LNG, hybrydowe, ale także na elektryczne.

Jeszcze do niedawna mogliśmy usłyszeć zaledwie o testach "elektryków", które w liczbie jednego, dwóch jeździły po kilka miesięcy w większych miastach sprawdzając (lub pokazując) swoje możliwości. Testy wykazały, że takie autobusy mogą być bezpieczne, niezawodne, ekonomiczne i - o co głównie w tym wszystkim chodzi - ekologiczne. Są także bardzo ciche, a to kolejna, niewątpliwa zaleta. Co ważne, polscy producenci wyszli na przeciw potrzebom, tworząc świetne, w pełni funkcjonalne autobusy, które nie tylko zaczęły gościć u nas, ale także zdobywają Świat. Skupmy się jednak na krajowym podwórku i przyjrzyjmy się kilku modelom, które możemy spotkać na polskich ulicach (także testowo).

Liderem elektryków w Polsce jest niewątpliwie Solaris Urbino Electric z bolechowskiej fabryki. Model, który swoją premierę świętował w 2011 r. na targach Busworld w belgijskim Kortrijk, dostępny jest w kilku długościach - 8.9 m, 12 m i przegubowy 18 m. Podstawowy zasięg autobusu na bateriach to ok. 150 km, po czym ładowany jest ładowarką o mocy 100 kW w niemal 2 godziny, lub ładowarką 200 kW dwukrotnie szybciej. Pierwszymi miastami, do których trafiły modele Urbino Electric, były wcale nie te największe - ubiegły je Jaworzno i Ostrołęka.

Podpisałem dziś tę umowę, która w pełni wprowadza nasz zakład w XXI wiek. Przyszłość komunikacji w wielkiej mierze polegała będzie na ekologii i ochronie środowiska. Myślę, że zakup tych dwóch nowoczesnych elektrobusów stanowić będzie przyczółek do dalszego rozwoju firmy – mówił dwa lata temu prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Ostrołęce, Ryszard Chrostowski. Dzisiaj Solaris Urbino Electric jeździ także po ulicach wielu innych miast, chociażby w Warszawie, Łodzi czy Krakowie.

Do wielkiej akcji "elektryfikacji" swoich taborów dołączają lawinowo kolejne miasta. Jednym z częściej testowanych autobusów, obok Solarisów, jest chiński BYD eBus, który jeździł na próbę m.in. w Białymstoku, Krakowie i Warszawie, chociaż póki co nie zawojował polskich ulic. Producent chwali się, że zasięg na jednym ładowaniu może wynieść nawet ponad 300 km, a naładowanie akumulatorów do 50% całkowitej pojemności zajmuje zaledwie 30 min.

W Pułtusku pojawiły się niewielkie, kilkunastoosobowe autobusy Frugal DN14C, produkowane we Wrocławiu. W Lublinie pasażerów wozi Ekovolt z Ursusa, który także jest testowany m.in. w Polkowicach i Rzeszowie. W Częstochowie już jeżdżą hybrydy gazowo-elektryczne marki Solbus, a w Zielonej Górze miasto zapowiada, że jako pierwsze całkowicie pozbędzie się spalinowych autobusów. Chociaż to spory wydatek, to jednak, jak zapewniają władze miasta, już w 2017 r. po ulicach będą jeździć tylko elektryki.

Rewolucja dzieje się na naszych oczach i nic już nie odwróci trendów. Oby więcej takich zmian w każdej branży.



« powrót
Biuro Brokerskie Omega